Ach! Co to był za festyn!

Kolejny festyn parafialny poza nami. Była to doskonała okazja aby bliżej się poznać, porozmawiać czy też zrelaksować. Aby choć na chwilę zapomnieć o troskach i problemach dnia codziennego. Pragniemy aby nasza wspólnota parafialna dzięki takim spotkaniom stała się zdrową, pełną życia i radości komórką Kościoła. Abyśmy nie byli anonimowymi członkami wspólnoty. Lecz jedną kochającą się chrześcijańską rodziną. Dobry Bóg obdarował nas jak co roku piękną, słoneczną pogodą. Frekwencja na naszej imprezie przerosła nasze oczekiwania. Nie zawiedli jak zawsze nasi parafianie. Bardzo nam miło, że na wspólne uwielbianie Boga poprzez wspólną zabawę, przybyło wiele rodzin z poza naszej parafii. Śmiało możemy powiedzieć, że z całej Częstochowy, a także jej okolic. I o to nam chodziło. Pragniemy podziękować wszystkim osobom, które uczestniczyły we wspólnej zabawie. Bez Waszego udziału, organizacja tego typu imprez, nie miałaby sensu. Szczególne podziękowania kierujemy do wszystkich sponsorów i ofiarodawców, którzy w taki, czy inny sposób wsparli naszą inicjatywę. Słowa uznania należą się pani Monice Przystalskiej, naszej perełce, która prowadziła program artystyczny. Pomimo wielu obowiązków rodzinnych i zawodowych zaangażowała się w to wielkie dzieło i poprowadziła wszystko na najwyższym światowym poziomie. Jak zawsze nie zawiódł przyjaciel naszej parafii, pan Krzysztof Witkowski – prezes Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie. Ogromne wrażenie wywarł Zespół Tańców Dawnych „Secoli Di Danza”, który przeniósł nas na chwilę kilka wieków wstecz w historii Polski. Dołożyli bezcenną cegiełkę do wyjazdu naszych dzieci i młodzieży na wakacyjny odpoczynek. Zatańczyli całkowicie za darmo. W organizację festynu włączyły się wszystkie wspólnoty działające w naszej parafii. Rada Parafialna, Wspólnota Żywego Różańca, Akcja Katolicka, Rycerze Kolumba, Oaza Ruch Światło-Życie, Oaza Dzieci Bożych, Domowy Kościół, Neokatechumenat oraz Liturgiczna Służba Ołtarza. Najbardziej cieszy nas to, że wśród organizatorów nie było rywalizacji lecz pełna zaufania współpraca, która zaowocowała tak wspaniałą imprezą. Wszyscy pracowali dla dobra całej wspólnoty jak jedna wielka rodzina. Gołym okiem widać, że wszystkim nam leży głęboko na sercu dobro każdej polskiej rodziny. Poprzez udział w tej imprezie daliśmy świadectwo przynależności do wspólnoty chrześcijańskiej, do Kościoła katolickiego i zawsze będziemy stać po stronie małżeństwa i rodziny w normalnym jej kształcie, w obronie miłości oraz życia. Patrząc na to, jak wspaniale bawili się uczestnicy festynu i jaką radość czerpali z możliwości bycia razem, możemy być pewni, że nasza Matka Maryja otoczy nas płaszczem swej macierzyńskiej opieki i na pewno ocali miłość i życie w każdej naszej polskiej rodzinie.

Fot. ks. Tomasz Chudy oraz Oazowicze